12 stylizacji Meghan w moim stylu

Witajcie!

Dziś bardziej osobisty post. Jeszcze nie zdarzyło mi się dzielić z Wami moim gustem modowym, więc uznałam, że z okazji urodzin Meghan, które obchodziła tydzień temu pokażę Wam jej stylizacje, które szczególnie przypadły mi do gustu. Zapraszam!

1.


Stylizacja jeszcze z czasów panieńskich. Myślę, że wielu z Was ją kojarzy. To wtedy Meghan po raz pierwszy publicznie pojawiła się u boku Harry'ego. Połączenie klasycznej białej koszuli z podartymi jeansami i brązowymi dodatkami naprawdę przypadła mi do gustu.

2.


Jako, że jestem fanką tego typu płaszczy ten zobaczony na Meghan od razu przypadł mi do gustu. Ciemne dodatki dopasowane do tego okrycia, które ewidentnie miało grać pierwsze skrzypce i przyciągać uwagę idealnie uzupełniają całą stylizację.

3.


Kilka tygodni później Meghan znów mnie zachwyciła. To połączenie trzech kolorów jest moim zdaniem strzałem w dziesiątkę. Fason płaszcza szczególnie do mnie przemawia. Uważam, że to jedna z lepszych stylizacji przyszłej księżnej w ciągu ostatnich lat.

4.


Widząc tę stylizację bardzo spodobał mi się wybór spódnicy. Ciemna zieleń idealnie przełamuje kremowo-brązową stylizację. Jeśli miałabym wybrać jedną stylizację Meghan, któą bym mogła przymierzyć to byłaby to właśnie ta. Czysta elegancja.

5.


Na wizytę w mieście któremu patronuje Meghan wybrała według mnie swoją najlepszą stylizację ze wszystkich założonych. Bardzo podoba mi się gra kolorów, dobór dodatków i fryzury. Niby czysta klasyka, ale klasyka zawsze się obroni.

6.


Kolejna stylizacja Meghan jako księżnej na którą spojrzałam nieco dłużej niż na pozostałe. Niby nic w niej nadzwyczajnego, ale wzór i fason sukienki wręcz mnie zachwyciły. Możecie się spodziewać, że gdy Meghan założyła ją ponownie rok później bardzo się ucieszyłam.

7.


Jedna z dwóch wieczorowych stylizacji w moim zestawieniu. Meghan będąc już w widocznej ciąży swoim wyborem z łatwością mogła się poszerzyć lub zniekształcić swoją figurę. Postawiła jednak na całkowitą prostotę - czerń. Do tego złote dodatki w dużej ilości. To lubię. Mogę dodać, że ta stylizacja była moją inspiracją na mój bal studniówkowy.

8.


Stylizacja, która urzekła mnie...spódnicą! Można ją dopasować na tak wiele możliwości! Poza tym Meghan umiejętnie zakryła nią swoje jeszcze regenerujące się po porodzie ciało. Myślę, że dało jej to dużo komfortu. Kolejnym plusem tej spódnicy jest to że przez swój fason może być wyborem osób zarówno szczupłych, jak i grubszych. Nic tylko nosić!

9.


Kolejna zabawa modą z butelkową zielenią w roli głównej. Poza tym moją uwagę zwróciła niecodzienna torebka wybrana tego dnia przez Meghan. Jednocześnie, aby nie odwracać uwagi od okazji Meghan założyła ubrania, w których była już widziana. Bardzo doceniam takie działanie!

10.


Tę stylizację można nazwać: wariacja na temat bordo. Stylizacja składająca się z trzech elementów tego samego koloru. Zaimponowała mi, że w ten sposób można łatwo stylizację zepsuć. Ta jednak zrobiła na mnie zdecydowanie odwrotne wrażenie. Do tego upięcie Meghan. Coś wartego naśladowania!

11.


Możemy użyć nazywając tę stylizację: I teraz wchodzę ja cała na czerwono. Jest to stylizacja idealnie pasująca do Meghan, może dlatego tak mnie zachwyciła. W dodatku sama suknia ma piękny fason. Chciałabym ją mieć w swojej szafie.

12.


I ostatnia stylizacja już z Californii. Meghan skrzętnie zakryła w niej swój rosnący w drugiej ciąży brzuszek. Bardzo podobała mi się ta wiosenna linia Oscara de la Renty, w której skład wchodzi właśnie ta sukienka. Wiosenna w kolorze i w przekazie. Wiosna w duszy i w ubraniu.

I to wszystko na dziś! Czy któraś z powyższych również jest Waszą ulubioną? Czekam na Wasze komentarze :) Do napisania!

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Zgodnie z rozporządzeniem art. 6 ust. 1 lit. a RODO, publikując komentarz zgadzasz się na przetwarzanie danych osobowych. Dane są przetwarzane tylko w celu publikacji komentarza.

Catherine and Meghan © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka