Witajcie !
Dziś w "Poniedziałku z tiarą" zajmiemy się Iveagh Tiara - serdecznie zapraszam :)Jednym z prezentów ślubnych podarowanych królowej Marii (babci Królowej Elżbiety II) była tiara od państwa Iveagh, skąd nazwa tiary. Składa się z diamentów. Maria do śmierci była w posiadaniu tiary, a gdy odeszła, klejnot został przekazany jej synowej, księżnej Gloucester, Alice, która w 2004 roku przekazała ją swojej synowej, księżnej Birgitte, która jest właścicielką tiary po dziś dzień. W 2008 roku księżna pożyczyła tiarę swojej córce, lady Rose Windsor w dniu jej ślubu.
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru ! :)
Z twoich poprzednich postów wynika, że księżna Gloucester posiada całkiem sporo tiar do tej pory pisałaś o czterech, ciekawe z czego to wynika. Na przykład księżna Kentu i księżna Michael z Kentu mają tylko po jednej. Szczęściara z tej księżnej Gloucester.
OdpowiedzUsuńKsiężna Gloucester miała tylko jedną synową (drugi syn zmarł w młodym wieku zanim się ożenił), więc wszystkie klejnoty trafiły do jednej osoby. Księżna Kentu miała córkę i 2 synów, więc musiała podzielić cały swój majątek na 3 osoby. Dodatkowo księstwo z Kentu miało kłopoty finansowe i część klejnotów musieli sprzedać...
UsuńPrzypomina kokosznik, takie mam skojarzenie. Fajny post.
OdpowiedzUsuńZamożni byli ci państwa Iveagh, że mogli pozwolić sobie na taki prezent. Niwątpliwie jednak godny księżnej Yorku i przyszłej Królowej.
OdpowiedzUsuńZ tego co wiem, to w owym czasie byli jednymi z najbogatszych rodzin na świecie :)
Usuń